Nie złożyłam wam życzeń świątecznych i jest mi z tego powodu ogromnie wstyd. Przepraszam, mam nadzieję, że przyjmiecie spóźnione życzenia świąteczne?
Życzę wam wszystkim, aby magia nigdy nie opuściła waszych serc, żebyście z niej nie wyrośli, żeby wam się nie znudziła. Ja nie wyobrażam sobie wyrosnąć z Harrego Pottera, pomimo moich 23 lat i życzę wam tego samego :)
No i oczywiście szczęśliwego nowego roku! Mam nadzieję, ze rok 2018 będzie dla was wszystkich w pełni udany! Przywitajcie go z szerokim uśmiechem, podobnie jak ja :)
No i oczywiście szczęśliwego nowego roku! Mam nadzieję, ze rok 2018 będzie dla was wszystkich w pełni udany! Przywitajcie go z szerokim uśmiechem, podobnie jak ja :)
DZIĘKI I NAWZAJEM!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZnalazłam tego bloga i cóż... Historia w nim zawarta jest nie tylko ciekawa ale i oryginalna ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne rozdziały, mam nadzieję, że nie opuszczasz pisania ;*
Pozdrawiam i życzę weny <3
Cieszę się, że historia cię zainteresowała :)
UsuńNie mam zamiaru przestać pisać, ale na razie mam więcej pomysłów na miniaturki :)
Przyjemnie się czyta, całkiem ciekawe.
OdpowiedzUsuńOstatnio skomentowałam na twoim drugim blogu miniaturkę "Chwila szczęścia", dlatego możesz mnie kojarzyć :)
OdpowiedzUsuńAle do rzeczy. Ta historia jest świetna i naprawdę oryginalna. Mówiąc oryginalna mam na myśli dwie rzeczy: sam pomysł - list, ciąża, inny wymiar, James Potter w przyszłości żył? Co tu się wyrabia?! I po drugie: Jamione!❤ Jeden z moich ulubionych pairingów :). Dodatkowo twój świetny styl pisania i bum! Wychodzi cudowne opowiadanie! Dlatego błagam: wróć. Rozumiem, praca, sprawy osobiste i brak weny, ale wróć. Nie mówię, że masz dodawać rozdziały regularnie, często i w ogóle, bo przecież robisz to dla przyjemności, ale ta historia jest zbyt dobra (tak, ma ledwie dwa rozdziały, ale ja wiem, że jest dobra, bo jest ❤) by mogła być niedokończona i się zmarnować.
Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócisz, a jeśli tak, to życzę jak najwięcej weny❤
Pozdrawiam
MrsPlanete (znowu :)